wtorek, 8 stycznia 2013

Le Nowy Rok

     Wypadałoby również dać notkę z życzeniami na 2013 rok :)
      Ale nie będę się rozpisywać, bo po prostu życzę wam dotarcia do wyznaczonych celów i zdrówka przy tym.
      Happy New Year! :) :)

      A propos choroby mam całkiem sporo do powiedzenia, bo przed świętami to właśnie ona zablokowała moje wpisy. No tak smuteczek. A większy tym bardziej, że ledwo wyszłam z jednego, a tu znów coś mnie bierze. Za kie grzechy ja się pytam?

      Ale nie o tym , do recenzji sił nie mam, więc jedynie polecę wam dwie książki Marii Nurowskiej: "Nakarmić wilki" i "Requiem dla wilka".
      Kolejne z cyklu książek, które się 'je'. Rach ciach i już ostatnia strona. Człowiek ogląda wzdłuż, wszerz i po przekątnej, ale na nic to - koniec to koniec. Ostrzegam więc szczerze, że można dostać po tym niezłego ksiażkowego kaca.
      Również byłoby dobrze, gdybyście próbowali sił w podanej kolejności - z tego prostego powodu, że "Requiem..." jest kontynuacją pierwszej książki.
      I rzecz ostatnia - to nie jest książka typowo o wilkach. One tam są, owszem. Wszędzie czuć ich obecność, a nawet pojawiają się w akcji. A jednak to nie wokół nich krąży akcja, co to to nie. One są cieniem za wszystkimi działaniami bohaterów, pozwalają na siebie spojrzeć i czasem z łaską odegrają swoją rolę. Nie dane nam jest jednak poznać co czują, jakimi ambicjami się kierują i czy w ogóle to robią. Wilk to zagadka i niech tak zostanie.
     Tyle w tej sprawie. Dorzucam linki do książek na lubimy czytać

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/66635/nakarmic-wilki
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/107789/requiem-dla-wilka

      Oraz linki do recenzji obu książek autorstwa Tetiisheri:

http://czytadlatetiisheri.blogspot.com/2011/12/nakarmic-wilki-maria-nurowska.html
http://czytadlatetiisheri.blogspot.com/2011/12/requiem-dla-wilka-maria-nurowska.html

      A na koniec tematycznie - wilk.
      Nie do końca potrafię wytłumaczyć czemu jest chory i na co, ale to również mi dzisiaj pasuje, więc radujcie się i cieszcie :)

2 komentarze:

  1. Oj, choroba czasami może rzeczywiście pokrzyżować plany :( Szczęśliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak to już jest :< Dziękuję bardzo i jak najbardziej wzajemnie! Żebyś przeżyła swoją pierwszą sesję! :)

      Usuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...