Ja wiem. Wiem. Wiem.
Miał być post po 3 dniach. A jest... no, później.
Się zdarza, niet?
Trochę się tam po drodze działo, potem urodziny, święta no i się zrobił kwiecień.
Niestety, nadal nie mam weny do pisania, więc tylko hop siup powiem co to za bazgrołki.
Obiecane zarysy postaci :) Pierwszy jest Gerard, pierwszy oficer na statku naszych piratów. Kolejne dwa ryski to kapitan Rudolph Caspar. Krótko rzecz ujmując ugania się za załogą po całym świecie. Żesz twarda sztuka.
Póki co skupiam się na strojach i cechach szczególnych, więc ciężko tu o jakiś dziełach mówić :)
Na koniec mały gratis - znów WIP - tym razem dla Pandorci... ona sama :) Muszę ładnie dorobić, docieniować, doprostować i w ogóle dopieścić i będzie git majonez :)
W czasie świąt zajęłam się czymś ciekawszym, ale o tym hmm... jeszcze w tym tygodniu. Zobaczymy co mi się poprawiło (lub nie) po 3 latach rysowania ;>
Pozdro.
Ach. No tak. Sołego Jającka kochani.
wiesz Pyra, że Cię uwielbiam :))
OdpowiedzUsuńHa ha, no ze wzajemnością ;P
UsuńImperator uwielbia Ciebięę ;]
podobają mi się te rysunki : )
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :)
Usuń